logo
fot. Idalia Skalska © Stawy Milickie
SZLAK

Przebieg:

Grabówka - Ruda Sułowska - Sułów (koniec wspólnego przebiegu ze szlakiem pomarańczowym) - Koruszka - Ostoja - Milicz - Ruda Milicka - Czatkowice

Długość ok. 27 km

OPIS

Opis szczegółowy szlaku

Jeśli mowa o wodzie, to warto w tym miejscu wspomnieć o Chynowej, w której torfowiskach upatruje się źródeł samej rzeki Baryczy. Barycz ma długość ok. 133km. I wpada ona do Odry w Wyszanowie. Wzdłuż niej potworzyły się podmokłe łąki i pola, zamieniając się kolejno w torfowiska, mokradła, bagna i właśnie stawy. Ze starosłowiańskiego Bara oznacza Bagno. Cechą charakterystyczną Baryczy jest zjawisko bifurkacji czyli braku określonego kierunku odpływu wód, które odpływają jednocześnie w dwóch różnych kierunkach – na zachód przez Milicz do Odry i na wschód wpływając do Prosny i Obłoku. Barycz ma zatem dwa ujścia do dwóch różnych rzek.

Do największych prawych dopływów rzeki Baryczy na terenie Parku należą: Kuroch, Czarna Woda i Orla. Z największych dopływów wymienić można: Polską Wodę, Prądnię, Sąsiecznicę, Olszówkę i Złotnicę. Najwyższym punktem Parku jest Gęślica, posiadająca 242m n.p.m. – mocno zalesiona góra położona na południe od wsi Dziewiętlin w gminie Krośnice. Natomiast najniższym jest ujście rzeki Baryczy na południe od wsi Bartkowo w zachodniej części gminy Żmigród – 85,2m. n.p.m.

Na stawach tych można obserwować ptaki wodno-błotne. Dla ułatwienia tego hobby zagorzałym fanom spędzania czasu na łonie natury nadleśnictwa Milicz i Żmigród przy współpracy z centralą we Wrocławiu zbudowały czatownie i wieżę widokową. Przy drodze ze Sławoszyc do Rudy Milickiej postawiona jest Czatownia pod perkozem rdzawoszyim – od nazwy i gatunku ptaka, jaki buduje swoje gniazda w tej części stawu.

Stawy Milickie – Jeśli zima, to cisza i spokój. Bezkresne morze bieli, poprzecinane zdawkowym ruchem ospałego ptactwa. Jeśli wiosna, to wszelkie zapachy młodej, ożywającej zieleni, która wydostaje się dzielnie spod topniejącego śnieżnego puchu. Jeśli lato, to odpoczynek maksymalny, z piknikami i kempingowaniem nad brzegami akwenów.

Ale i tak najciekawsza może okazać się jesień. To o tej porze roku słychać szykujące się do walk o partnerki – jelenie. Do tego całe niebo ptaków i ich charakterystycznych odgłosów, plus nieprzerwalny trzepot skrzydeł. W październiku na stawach odławia się karpie. Czesi jednak mają większy zbiornik wodny Svet. Ale tylko pod względem rozmiaru.

Stawy – pierwsze wybudował i zarybił zakon Cystersów w XII w. Byli to zakonnicy, którzy spełniali łacińską myśl ora et labora poprzez prace na roli. Stały się one źródłem pożywienia dla ludzi a dla przyrody – schronienia i rozrodu. Znacznie wcześniej wydobywano tu rudę darniową, jaką następnie przetapiano w żelazo. Ale złoża się wyeksploatowały.

Dziś w wyżłobionych nieckach stoi woda. W średniowieczu bardzo surowe posty nakazane trwały ok. 200 dni w roku pełnego religijnego i pobożnego umartwiania. Zyskiwało na tym rybołówstwo. Za czasów rodu Kurzbachów w XV/XVI w. starano się utrzymać dumę okolicy czyli największy staw karpiowy. Powstały wtedy Stary zbiornik liczący 700h i Grabownica o długości 500h. Późniejsi Maltzanowie inwestowali w pola uprawne. Stary i Grabownica zaczęły podupadać, najpierw zniknęły o połowę. Pojawiło się widmo całkowitej likwidacji. W latach 70-tych XIX w. cieszyński hodowca Tomasz Dubisz wprowadził na tym terenie metodę tzw. przesiadkową ryb, które urosły i zostawały przeniesione na inne zbiorniki. Czas hodowli skrócił się wtedy i przyjął na terenie niemalże całej Europy. Do dziś stosowana jest z wielkim powodzeniem. To tu z przylepionej do traw trzcinowych ikry wykluwają się rybki o wielkości ziarenek maku. Odławia się je kasarkami obwiniętymi gazą i liczy.

Na co dzień istnieją księgi stawowe, w jakich zapisuje się całą historię stawów w liczbach. Każdego roku odławiane są wszystkie stawy, a więc woda z nich musi zostać spuszczona całkowicie. Czas trwania tej pracy to nawet miesiąc. Tu karpie nie jedzą sztucznej paszy, jak ma to miejsce w prywatnych hodowlach nakierowanych przede wszystkim na sprzedaż. Karpie żywi się zbożami i planktonem w sposób naturalny. W okolicy człowiek zaś jada karpie w sosie jabłkowo-miodowym lub po prostu z patelni z cebulą.

Dużo kłopotu na Stawach Milickich sprawiają wydry chętne na karpie i bobry niszczące brzegi i groble tamujące napływ wody, a także łase na karmę dla ryb łabędzie. Wśród kłopotliwych zwierząt pierwsze miejsce mają kormorany niszczące karpie całymi stadami.

Nad stawami żyje prawie 300 gatunków ptaków, w tym 170 zakłada gniazda w zaroślach. W XVII w. akweny zajmowały powierzchnię ok 10tys. ha. Dziś są największym w Europie miejscem hodowli karpia na 220ha wody. Roczna produkcja to 2tys. ton ryb. Bogactwo i piękno przyrodniczego świata a szczególnie ptaków, było powodem utworzenia w 1963r rezerwatu ornitologicznego – z pięciu znajdujących się tam stawów. Obecnie gnieździ się tu ok. 140 gatunków ptaków. Stacja ornitologiczna – to najlepsze miejsce do obserwacji okolicy i zwierząt. Specjalne platformy widokowe zostały ustawione w pobliżu Rudy Milickiej. Stację ornitologiczną stawy zawdzięczają Uniwersytetowi Wrocławskiemu.

STAWY MILICKIE SA

Ruda Sułowska 20

56-300 Milicz

tel.: (+48) 71/ 38 47 110

(+48) 71/ 38 32 482

fax: (+48) 71/ 38 47 110 (wew. 25)

mail: biuro@stawymilickie.pl

NIP: 916-13-88-540

BIURO

Sułów, ul. Kolejowa 2

(I piętro, Bank Spółdzielczy)

56-300 Milicz

tel.: (+48) 71/ 38 47 110

BIURO WE WROCŁAWIU

Rynek 58, III p.

50-116 Wrocław

HOTEL NATURUM

Ruda Sułowska 20

56-300 Milicz

tel.: (+48) 71/ 75 90 888

tel.: (+48) 534 964 120

mail: rezerwacje@stawymilickie.pl

GOSPODA 8 RYB

tel.: (+48) 534 964 120

WYCIECZKI, FOTOSAFARI

tel.: (+48) 71/ 759 08 88

DZIAŁ SPRZEDAŻY
HOTELU NATURUM

mail: rezerwacje@stawymilickie.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone © Stawy Milickie SA 2008-2015