Znakowany na czarno szlak pozwala zapoznać się z roślinnością i rzeźbą Wzniesień Sułowsko-Krotoszyńskich, zwanych też Wzgórzami Cieszkowskimi. Te niewysokie wzniesienia pochodzenia polodowcowego są częścią Wysoczyzny Kaliskiej i stanowią północne "ramię" rozdzielające dwie kotliny: Milicko-Odolanowską i Żmigrodzką.
Milicz - Stawiec - Dziadkowo - Pakosławsko - Guzowice - Cieszków.
Szlak czarny zajmuje pieszo ok. 4,5h a ma długość ok. 19km. Zaczyna się na stacji kolejowej w Cieszkowie. Następnie prowadzi koło poewangelickiego kościoła Chrystusa Króla. W tym miejscu można zahaczyć o ryneczek i dawny park pałacowy. Kolejną miejscowością są Guzowice z kapliczką i pomnikiem poległych. Przez Pakosławską można dojść na Wzniesienie Sułowskie. Stąd do Dziadkowa. I wejść do lasu porastającego Borsucze Wzgórze o wysokości 166m. Wychodząc z lasu natrafia się na miejscowość Stawiec. Tą drogą schodzi się na dno Doliny Baryczy i wędruje aż na skraj Milicza. Na dworcu PKS tego miasta kończy się szlak czarny.
W 1972 r. mieszkaniec Cieszkowa, Józef Winsze, zawiadomił Muzeum Archeologiczne we Wrocławiu o odkopaniu naczyń glinianych na swoim terenie. Pracownicy Muzeum, przeprowadzając wizję lokalną, stwierdzili, że wydobyty został grób ciałopalny z czasów kultury łużyckiej. Zaplanowano także badania sezonowe, których celem miało być zabezpieczenie tego stanowiska, narażonego na niszczenie wskutek działalności gospodarczej. Pracami mieli kierować: mgr Joanna Domańska i mgr Jerzy Gołubkow.Należy jednak dodać, że cmentarzysko było znane już znacznie wcześniej, bo w XIX w. Prace archeologiczne rozpoczęto w okolicach tego terenu już w 1926 r., następnie w 1955, 1964 i w latach 70 - tych,kiedy to znaleziono większość zabytków. Natrafiono wtedy m.in. na: baniaste wazy, gliniane misy, szpile z brązu, czerpaki, żelazne noże, kadzielnice i popielnice zawierające kości ludzkie i zwierzęce. Prace odbywały się na przestrzeni 110 m2; łącznie odkopano 32 groby. Znajdowały się one mniej więcej 0,5-2m pod ziemią, przykryte warstwą żółtego piasku. Obecnie większość znalezisk jest w posiadaniu Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu, choć gliniane naczynie należy także do zbiorów Szkoły Podstawowej im. Janusza Kusocińskiego w Cieszkowie.Na podstawie wykopalisk dokonano także rekonstrukcji grobowca z Cieszkowa.Rolę trumny stanowiła dla ówczesnego człowieka popielnica. Do niej to wkładano kości zmarłego, który swym wzrostem zazwyczaj nie przekraczał 150 cm.
Dodatkowo przykrywano ją kamieniami. Archeolodzy w swych publikacjach dodają także, że szczątki umieszczane były w dowolnym porządku, a czasami natrafiano nawet na groby zbiorowe,charakterystyczne zwłaszcza dla kultury łużyckiej. Występowanie kości zwierzęcych( jaki obecność ceramiki w grobach) należy wiązać ze stypami ku czci zmarłych. I tak odnaleziono przepalone szczątki konia, otaczanego czcią w wierzeniach ludów indoeuropejskich. Ilość naczyń wynosiła od jednego do dziewiętnastu. Niektóre z nich noszą ślady przepalenia;można więc domyślać się, iż były one spalane wraz z ciałem zmarłego. Na pojedynczych terenach znaleziono także pozostałości węgla drzewnego - były to tzw. " paleniska".Cmentarzysko w Cieszkowie można datować na przełom epoki brązu i początek okresu halsztackiego. Wynika to z odkopanych tu naczyń, które wskazują na elementy charakterystyczne dla tych właśnie epok. Rozległy teren, na którym znaleziono pozostałości po kulturze łużyckiej, pozwala wysunąć tezę, iż są to fragmenty kompleksu osadniczego.Cieszków bowiem jest tylko jedną z wielu miejscowości, noszących tego typu ślady.Tak więc cieszkowskie cmentarzysko jest swoistą ,,kopalnią” z czasów kultury łużyckiej. Posiada ono bardzo bogatą historię i niesie ze sobą wiele znaczących tajemnic.
W lesie, nieopodal Cieszkowa, blisko drogi Cieszków - Trzebicko, znajduje się jeden z kilku starych cmentarzy, na których pochowani zostali dawni mieszkańcy Cieszkowa i okolic, w większości - Niemcy. Aby odwiedzić to miejsce, należy wyjeżdżając z Cieszkowa ul. Grunwaldzką, na zakręcie drogi prowadzącej do Trzebicka, za siedzibą Urzędu Gminy, wjechać w leśny dukt prowadzący najpierw prostu a po kilkunastu metrach skręcający w lewo. Po ok. 200 m należy skierować się na prawo, w drugą leśną drogę. Cmentarz położony jest po lewej stronie drogi.
Nekropolia ma charakter rodowy, chowano tam doczesne szczątki dawnych właścicieli Cieszkowa – rodziny Pűcklerów. Cmentarz położony jest na łagodnym pagórku, porośniętym drzewami i krzakami. O dawnym miejscu pochówku świadczą pozostałości niskiego, kamiennego muru otaczającego niegdyś nekropolię. Zachowały się także spore fragmenty schodów prowadzących do grobów. Odnaleźć można również miejsca po płytach nagrobkowych. W najlepszym stanie zachował się monumentalny, kamienny krzyż wyrastający jakby z cmentarnego muru.
STAWY MILICKIE SA
Ruda Sułowska 20
56-300 Milicz
tel.: (+48) 71/ 38 47 110
(+48) 71/ 38 32 482
fax: (+48) 71/ 38 47 110 (wew. 25)
mail: biuro@stawymilickie.pl
NIP: 916-13-88-540
BIURO
Sułów, ul. Kolejowa 2
(I piętro, Bank Spółdzielczy)
56-300 Milicz
tel.: (+48) 71/ 38 47 110
BIURO WE WROCŁAWIU
Rynek 58, III p.
50-116 Wrocław
HOTEL NATURUM
Ruda Sułowska 20
56-300 Milicz
tel.: (+48) 71/ 75 90 888
tel.: (+48) 534 964 120
mail: rezerwacje@stawymilickie.pl
GOSPODA 8 RYB
tel.: (+48) 534 964 120
WYCIECZKI, FOTOSAFARI
tel.: (+48) 71/ 759 08 88
DZIAŁ SPRZEDAŻY
HOTELU NATURUM
mail: rezerwacje@stawymilickie.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone © Stawy Milickie SA 2008-2015